Każdy miesiąc ma jakiś wiodący kwiat w ogrodzie. W sierpniu to mieczyki i hortensje. Mieczyki w tym roku, niestety, nie ma się czym pochwalić, za to hortensje piękne. W tym roku sezon ogródkowy jest bardzo trudny, suchy kwiecień, zimny i mokry maj i czerwiec, lipiec też nie był najlepszy. Dla części kwiatów, a szczególnie dla części warzyw, to porażka. Ale innym roślinom deszcz bardzo służy. Taką rośliną jest między innymi hortensja.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-14.png)
Ubiegłoroczne lato, suche, gdzie reglamentowaliśmy niemalże wodę, nie było dobre dla hortensji, kiście kwiatowe były małe i od razu jakby przysuszone. Wiele lat temu hortensja kojarzyła mi się wyłącznie ze świętami wielkanocnymi. W górach, na ciężkiej ziemi hortensje nie bardzo chciały rosnąć, toteż nie widywało się ich za wiele w ogródkach. Co innego na lekkich piaskowych glebach, tam i owszem. Wtedy znałam tylko hortensje ogrodowe. Takie hortensje ogrodowe zaczęły pojawiać się coraz częściej u ogrodników, w donicach. Co roku na wiosnę kupowałam kilka donic z kwitnącymi hortensjami, a na jesieni wsadzałam je do gruntu. Efekt był taki, że w pewnym momencie miałam już kilkanaście krzewów w gruncie, a tymczasem zdarzało się, że zakwitł jeden, a przy większym szczęściu dwa krzewy. Mój mąż mówił, że ja uprawiam szczególny rodzaj hortensji, hortensje liściaste :-). W końcu dałam za wygrana i pozbyłam się tych niekwitnących krzewów.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-15.png)
Dwadzieścia lat temu, na wyspie Bornholm pierwszy raz zobaczyłam ogromne krzewy hortensji bukietowych, wielkości naszych bzów lilaków. Jakiś czas później zakupiłam taki krzew do mojego ogrodu. I na dobre zakochałam się w tych kwiatach. Żeby dobrze kwitły, trzeba o nie trochę zadbać, zasilać nawozem, zapewnić kwaśne podłoże, podlewać systematycznie i odpowiednio przycinać.
Oprócz wyżej opisanych hortensji, w ogrodzie mam różne kwiaty, jednoroczne i wieloletnie, kolorowe. Ogród, w którym są kwiaty cały czas się zmienia, jedne przekwitają, inne rozpoczynają kwitnienie, zmienia się kolorystyka ogrodu, zmieniają się zapachy. I to lubię w moim ogrodzie. Lubię witać nowe kwiaty i obserwować jak się zmieniają. Kwiaty wabią też owady, a co za tym idzie, mój ogród jest też muzyką.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-16.png)
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-17.png)
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-18.png)
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-19.png)