Lawenda po jesiennym cięciu i podsypaniu krzewów dolomitem, tego lata pięknie i obficie zakwitła.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-6.png)
Pierwsze cięcie odbyło się 3 tygodnie wcześniej i ta lawenda suszy się na werandzie. Część jej pójdzie do słoja na uspokajające herbatki ziołowe, część na bukiet do sypialni, a część do woreczków zapachowych.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-7-1024x768.png)
Mam różne lawendy i kwitną one też w różnym czasie. Teraz wykonałam drugie cięcie, tej później kwitnącej lawendy.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-5.png)
Ta lawendka pójdzie do alembiku na hydrolat oraz do słoja na macerat olejowy, nazywany też olejkiem lawendowym. Lawendowy macerat olejowy odświeża i nawilża skórę, koi podrażnienia, działa przeciwbakteryjnie i ściągająco. W szczególności poleca się go dla cery mieszanej i tłustej, ma zastosowanie do masażu relaksacyjnego, oraz do olejowania włosów Zawarte w maceracie lawendowym substancje, takie jak cyneol, geraniol, limonen, sabinen, wspomagają zabliźnianie i leczenie różnego rodzaju zmian skórnych. Duża zawartość tanin (związków o właściwościach ściągających i wysuszających) wspomaga leczenie uszkodzeń skóry, np. oparzeń czy otarć. Macerat lawendowy można stosować do olejowania włosów; wzmacnia cebulki, zmniejsza wypadanie włosów, odświeża i nawilża suchą skórę głowy.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-8.png)
A hydrolat lawendowy używam jako tonik do przemywania twarzy oraz jako dodatek do mojego nawilżajacego kremu różano-lawendowego, idealnego na letnie dni.
![](http://melarosa.pl/wp-content/uploads/2019/06/image-11.png)
Hydrolat lawendowy uzyskuję w moim szklanym alembiku, w drodze destylacji parą wodną lawendy wąskolistnej. Ma wspaniałe właściwości pielęgnacyjne, miedzy innymi; zwalcza wolne rodniki, a tym samym opóźnia starzenie skóry, działa bakteriobójczo, oczyszczająco, przeciwzapalnie, szczególnie polecany do skóry z trądzikiem różowatym, do cery naczynkowej, ma pH lekko kwaśne, zbliżone do pH skóry, pobudza krążenie krwi, łagodzi stany zapalne skóry głowy, chroni włosy przed wypadaniem i stymuluje je do wzrostu, wzmacnia cebulki włosowe, pomaga w gojeniu ran i oparzeń.
![](https://melarosa.pl/wp-content/uploads/2020/08/image-9.png)
Oczywiście zostawiam też część lawendy na rabatach, bo pięknie wyglądają, wspaniale pachną i odstraszają komary, kleszcze i inne niepożądane owady. Lawendę łatwo się rozmnaża, ja wysiewam z własnych pozyskanych nasion, a także klonuję, czyli końcówki pędów (bez kwiatów) wsadzam do skrzynki, można użyć do tego ukorzeniacza, a na wiosnę wysadzam do gruntu. Te “moje” lawendy są mocniejsze, nie wymarzają zimą, nie padają w czasie suszy, czego nie mogę powiedzieć o kupowanych w różnych marketach. Polecam założyć swoją uprawę od początku do końca. Oszczędność pieniędzy i satysfakcja .