W ubiegły roku w kwietniu odwiedziła mnie koleżanka. Zachwycałyśmy się nagłym wybuchem wiosny, cały ogród był biały od kwiatów. Zakwitło wszystko na raz; jabłoń, wiśnie, czereśnie, derenie, porzeczki, agrest. Ale w ogrodzie panowała cisza, tylko od czasu do czasu można było usłyszeć jakieś brzęczenie. Dawniej, kiedy przechodziło się między kwitnącymi drzewami, rozbrzmiewała muzyka: brzęczenie pszczół […]
10 Luty 2019 r. Czas wysiać pomidory. Mój tato miał folię, w której uprawiał olbrzymie pomidory malinowe. Ale to było dawno. Przez prawie 20 lat nie przyszło mi nawet do głowy, żeby zabrać się za uprawę pomidorów. Z góry zakładałam, że to mi się nie uda. Do czasu, aż odwiedziliśmy przejazdem naszych znajomych, którzy w […]
Niedziela -13 stycznia 2019 r. Bakłażan, oberżyna, psianka podłużna, gruszka miłosna, jajko krzewiaste i bakman. Nazwa ta jeszcze kilkanaście lat temu bardziej kojarzyła mi się z kolorem farby do włosów, kolorem pomadki do ust czy kolorem lakieru do paznokci. Nie wiązałam jej z żadnym smakiem czy zapachem. Bakłażana, jako potrawę, tak naprawdę odkryłam podczas podróży […]
Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie, żeby zrobić samodzielnie krem do twarzy. Pierwsze próby, nawet trochę prymitywne, dały mi jednak nadzieję, że może się udać. I tak znowu krok po kroku. Rozmowy z osobami, które podobnie jak ja, chciały stworzyć swój krem i im się udało. Przeglądanie Internetu. Zaczytywanie się w nieskończoną ilość książek […]
Nie wierzę w życie pozaziołowe. Siła, która drzemie w ziołach jest ogromna. Rośliny rosnące w moim zielniku są podstawą mojej domowej manufaktury. Służą do wzmacniania, leczenia a także przyjemności. To z nich powstają herbatki, lecznicze nalewki oraz naturalne kosmetyki.
Witam Cię!!! Bardzo mi miło, że jesteś moim gościem. Zapraszam do mojej domowej manufaktury, do której dobrych kilka lat temu wprowadziły się masowo zioła, warzywa, owoce i nie chcą się wynieść. Tylko się mnożą, mnożą i mnożą. Kilka razy na dzień zaglądają do alembiku, blendera, wyciskarki do soków, piekarnika, czy garnka, by zdrowo nas nakarmić […]
Ogród jest moją pasją i miłością. Praca w nim i wsłuchiwanie się w jego rytm wzmacnia ciało, serce, umysł i ducha. Wraz z mężem wkładamy w nasz ogród moc pracy i serca. Rośliny odpłacają nam nam za opiekę przepięknymi plonami. Owoce naszej pracy sezonowej wykorzystuję do wytwarzania kosmetyków, nalewek i przetworów .
Moja skóra to mój dom, dbam więc i troszczę się o nią. Nie chcę płacić zdrowiem za urodę. Wytwarzanie własnych kosmetyków jest kolejną z moich pasji. Kosmetyki które tworzę nie tylko przynoszą efekty, ale też są bezpieczne i korzystne dla zdrowia.