Bez kategorii

Adaptogeny – sposób na stres i zmęczenie.

23 listopada 2023

Korzeń różeńca górskiego.

Adaptogeny, zioła adaptacyjne, substancje adaptogenne– substancja pochodzenia naturalnego lub surowiec roślinny o korzystnym dla zdrowia nieswoistym działaniu, pomagający w adaptacji organizmu do szeroko pojętego obciążenia stresem, wspomagający utrzymanie homeostazy organizmu i niewykazujący działania modulującego oraz skutków ubocznych. Większość  adaptogenów była od wieków stosowana jako surowiec leczniczy w medycynie tradycyjnejm.in. ajurwedzie.  (źródło Wikipedia).

„Adaptare” oznacza „dopasowywać się”. Adaptogeny skutecznie zmniejszają wpływ stresu na ludzkie ciało i pozwalają łatwiej radzić sobie z adaptacją do trudnych warunków  i niekorzystnych okoliczności. 

 Rośliny zawierające substancje adaptogenne mają różne pochodzenie i rosną w różnych warunkach klimatycznych i geograficznych. Część z nich przywędrowała na nasze tereny często z odległych kontynentów. Tam, skąd przywędrowały często rosną jak chwasty. U nas niektóre, tak jak różeniec górski rosnący na terenie parków narodowych, są pod ochroną, ale większość z nich można nabyć legalnie w specjalistycznych ogrodnictwach lub na  plantacjach.

 W moim ogródku zamieszkało kilka z nich:

–  różeniec górski –  występuje na całym obszarze wokółbiegunowym – w Ameryce Północnej, Europie, Azji. W Polsce w warunkach naturalnych występuje wyłącznie w Sudetach i Karpatach, tylko na terenie parków narodowych, gdzie znajduje się pod ochroną,

– Witania ospała, znana też pod nazwami Ashwagandha, indyjski żeń-szeń, Winter cherry, Kanaje Hindi i Samm Al Ferakh – w warunkach  naturalnych występuje w Południowej Azji, południowo-wschodniej części Europy oraz w Afryce (Egipt). W naszym klimacie, a ściślej w moim ogródku, jest rośliną jednoroczną.

cytryniec chiński – w warunkach naturalnych występuje w Chinach, Korei, na Wyspach Kurylskich, w Sachalinie. To  pnącze, które posadziliśmy w ogrodzie 3 lata temu, ale owoców jeszcze nie doczekaliśmy. 

– bakopa drobnolistna – Rośnie naturalnie na całym świecie od strefy  umiarkowanej do tropikalnej. Ta nieduża o pełzająco – zwisłych  pędach,   drobnych listkach i białych kwiatach roślinka, u mnie rośnie w doniczce, a na zimę zabieram ją do domu.

– wąkrotka azjatycka  – nazywana też gotu kola lub brahmi, występuje głównie w południowej Afryce, ale też  na wszystkich kontynentach w strefie międzyzwrotnikowej. U mnie w ogródku nie chciała za bardzo rosnąć, za to ma wspaniałe warunki u mojego kolegi ogrodnika Jurka w Ogrodach Karkonoszy i stamtąd ją pozyskuję, zresztą jak pozostałe rośliny, które tak jak różeniec górski i cytryniec chiński zamieszkały na stałe w moim ogródku i te, które rezydują tylko przez okres letni, jak witania ospała lub te doniczkowe jak bakopa.

 Jest jeszcze spora gromada roślin zawierających substancje adaptogenne, których póki co, nie mam w swoim ogródku, ale mam nadzieję je pozyskać, no i znaleźć dla nich dobre miejsce, co staje się coraz trudniejsze z uwagi na rozmiar ogrodu.

 Po co ja mam te rośliny u siebie? No właśnie z uwagi na ich doskonałe właściwości lecznicze.

Adaptogeny to substancje, które   wykorzystywane są w medycynie naturalnej. 

Wykazują bardzo korzystny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego człowieka,  zwiększają odporność na stres, mają działanie uspokajające, zmniejszają uczucie przemęczenia,  poprawiają koncentracje, wspomagają pracę mózgu, poprawiają jakość snu, wpływają na funkcjonowanie układu immunologicznego oraz redukcję niepokoju czy zaburzeń lękowych, wykazują również działanie przeciwstarzeniowe organizmu. 

Dzisiaj kilka słów o różeńcu górskim,nazywanym też złotym korzeniem, arktycznym korzeniem.

 Różeniec górski kilka lat temu zamieszkał w moim ogródku w postaci   10 niedużych krzewinek. Pozyskałam je oczywiście z zaprzyjaźnionego ogrodnictwa.

 Znany i stosowany w medycynie naturalnej od setek lat. Należy do rodziny gruboszowatych. Jest to niewysoka roślinka o żółtych kwiatkach. Ale nie dla urody posadziłam ją w ogrodzie. Z rośliny tej pozyskuje się korzeń , a właściwie kłącza.

 To ta podziemna część jest najcenniejsza, bo zawiera wyjątkowe substancje lecznicze. Różeniec górski przede wszystkim jest doskonałym remedium na utrzymanie zdrowia psychicznego.

Substancje aktywne różeńca górskiego wspomagają pracę mózgu,  mają pozytywny wpływ na koncentrację i procesy uczenia się i zapamiętywania. Polecany szczególnie w okresie intensywnej pracy umysłowej.

 Wzmacnia  działanie układu nerwowego, wspomaga leczenie depresji i spadków nastroju, podnosi odporność organizmu,

Wykazuje działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne, wspomaga    leczenie wielu różnych chorób i opóźnia  starzenie się organizmu.  Różeniec górski  poprawa również  wydolność fizyczną, polecany osobom uprawiającym sport wyczynowo.

 Ekstrakty z korzenia różeńca górskiego w różnych postaciach można nabyć w aptece, mogą to być tabletki, kapsułki, sproszkowany korzeń, korzeń cięty, herbatki, ekstrakt wodno-alkoholowy, ekstrakt na bazie glicerolu. Ja przygotowuję je sama, w formie ekstraktu alkoholowego.

Zażywa się przeważnie 3 razy dziennie po 15 kropli, najlepiej na pół szklanki ciepłej wody. Nie należy przekraczać dziennej dawki 45 kropli.  Nie należy też zażywać wieczorem, ponieważ może  spowodować  nadmierne pobudzenie i trudności z zasypianiem.

Jak zwykle ostrzeżenie, nie zaleca się stosowania przez kobiety w ciąży, kobiety karmiące, dzieci i osoby zażywające leki o podobnym działaniu, aby nie doszło do przedawkowania.

Poniżej dwa filmy o tej wspaniałej roślince i o tym jak przygować nalewkę na korzeniu rożeńca górskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *