Bez kategorii | Eko - Kosmetyki | Ogród | Zdrowie

Hyzop lekarski, jego właściwości i zastosowanie – destylacja olejku eterycznego.

Hyzop lekarski kilkanascie lat temu trafił w małej doniczce do mojego ogródka. Kupiłam go z kilkoma innymi ziołami nic o nim nie wiedząc. Ale zapach liści zainteresował mnie. Piszę liści, bo nie kwitł w momencie, kiedy go kupowałam i nie miałam pojecia o tym, że w ogóle kwitnie i to bardzo okazale, jak się potem okazało. A okazało się po kilku latach, kiedy w czerwcu, jak co roku, ścięłam ziele hyzopu do suszenia, a tym razem również na nalewkę. Jak ścięłam, to dopiero zaczęłam szukać w książce „Kalendarz Nalewek ” przepisu na nalewkę hyzopową, ale na stronach czerwcowych nie było takiej nalewki, na lipcowych i sierpniowych też nie było, dopiero na stronach wrześniowych pojawił się przepis. I wtedy okazało się, że ścinając zioło w czerwcu do suszenia, nie dawałam mu możliwości do tego, aby zakwitł i pokazał swoje piękne ciemnoniebieskie, a czasami białe, kwiatki, o mocnym kamforowym zapachu, który wabi pszczoły, trzmiele i motyle. Jest rośliną miododajną.

Hyzop lekarski to zioło niewymagające, mrozoodporne, nie trzeba go zabezpieczać na zimę. Mój hyzop rośnie w ogrodzie na stanowisku słonecznym, lekko osłoniętym od wiatru i myślę, że mu tam dobrze. Na jesień ścinam go na 7-10 cm nad ziemią. Na wiosnę odrasta, zagęszcza się i z roku na rok bardziej obficie kwitnie. Część krzaczków wykopuję na wiosnę i obdarowuję sąsiadki i znajomych. Bo warto mieć hyzop lekarski w swoim ogródku. Same zalety. To dobre aromatyczne zioło do stosowania w kuchni, w szczególności do potraw cięższych, takich jak potrawy mięsne (pieczenie, pasztety) czy potrawy z roślin strączkowych lub ziemniaków. Hyzop wspomaga trawienie i podbija smak potraw. Można dodawać świeże kwiatki do sałatek, ale trzeba stosować go z umiarem, aby nie zdominował smaku całej potrawy.

Hyzop lekarski znajduje szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie z uwagi na swoje właściwości antybakteryjne, przeciwwirusowe, grzybobójcze, antyseptyczne, przeciwpasożytnicze i wykrztuśne. Szczególnie polecany jest przy schorzeniach dolnych i górnych dróg oddechowych, przy uperczywym kaszłu, zaflegmieniu. Pomaga przy dolegliwościach żołądkowych (niestrawnościach, biegunkach i wzdęciach), działa wiatropędnie, pobudza wydzielanie soku żołądkowego ułatwiając trawienie. Działa rozkurczowo i lekko moczopędnie. Olejek eteryczny z hyzopu działa odprężająco i uspokajająco. 

Jak zawsze przy stosowaniu kuracji ziołowych należy zachować ostrożność. Nie powinny stosować hyzopu lekarskiego kobiety w ciąży, kobiety karmiące, osoby uczulone na hyzop i dzieci. Ja hyzop lekarski dodaję do mieszanek ziołowych „herbatkowych” i to w niewielkich ilościach, bo jak już wspomniałam, jego bardzo silny aromatyczny zapach i smak, może zdominować smak całej mieszanki. W razie potrzeby w proporcji 1 łyżka hyzopu na szklankę wody, zalać wrzątkiem i zostawić pod przykryciem na 15 minut. Pić 3 razy dziennie po pół szklanki po jedzeniu. Ostudzony napar dobrze się nadaje do płukania gardła czy dziąseł.

Ja co roku destyluję olejek eteryczny z hyzopu lekarskiego, a dodatkowo uzyskuję hydrolat hyzopowy. Olejek wykorzystuję do moich kosmetyków, kremów, maści, szamponów, a także do perfum botanicznych. Hydrolat to doskonały środek do płukania gardła i jamy ustnej, do płukania skóry głowy po umyciu, ale również jako tonik do twarzy.

Zapraszam do obejrzenia filmu o destylacji hyzopu lekarskiego.

O warsztatach z destylacji olejków etertcznych w Destylarni Olejków Eterycznych u Moniki i Pawła Piaseckich w Wodzisławiu Śląskim napisałam wczesniej https://melarosa.pl/2021/08/23/destylacja-olejkow-eterycznych-warsztaty-w-destylarni-olejkow-eterycznych-w-wodzislawiu-slaskim/

Continue Reading

Eko - Kosmetyki | Zioła

Destylacja olejków eterycznych – warsztaty w Destylarni Olejków Eterycznych w Wodzisławiu Śląskim.

https://destylarnia-olejkow.mozello.pl/

W dniach 6-8 sierpnia 2021 roku odbyły się warsztaty z destylowania olejków eterycznych w Wodzisławiu Śląskim, na które gospodarze tego wydarzenia zaprosili mnie. Destylarnia olejków eterycznych imienia Marie Clarie Meyer i Andre Rouviere została założona i jest prowadzona przez Monikę i Pawła Piaseckich, wspaniałych ludzi, pasjonatów, z wielkimi planami i marzeniami. Wyjątkowa atmosfera tych warsztatów to ich zasługa.

Paweł Piasecki opowiada o procesie destylacji

Szczegóły warsztatów, które polecam gorąco tym, których temat destylacji olejków eterycznych interesuje, tutaj https://destylarnia-olejkow.mozello.pl/warsztaty/.

Monika i Paweł Piaseccy wiele lat spędzili we Francji, w Prowansji, gdzie pracowali i uczyli się destylowania olejków eterycznych od najlepszych. A teraz uczyli nas destylowania oljeków eterycznych, odsłaniali przed nami tajniki destylacji, szczegóły, których nie doczyta się w książkach. Bogata wiedza praktyczna przeplatana była wykładami o ziołach, o technologii destylowania, o typach destylatorów, o chłodnicach i seperatorach, o przygotowaniu sprzętu do destylacji, o przygotowaniu ziół, kwiatów, liści, igieł, kłączy i ziaren, o tym kiedy zbierać zioła, aby zawierały największą ilość olejku i wielu, wielu innych istotnych sprawach. A wszystko urozmaicane było barwnymi opowiadaniami z życia destylatorów w Prowansji.

destylator miedziany

Przez trzy dni destylowaliśmy szereg ziół, kłączy, liści i igieł: między innymi: lawendę suchą zbiór z zeszłego roku, lawendę świeżą, oregano, doględę wielką, liście katalpy świeże, kłącza tatarku, wiązówkę błotną, szyszkojagody jałowca, lukrecję, chmiel suszony, świerk, miętę.

Destylator ze stali nierdzewnej
miedziany destylator
Przygotowanie destylacji zmielonych owoców jałowca

Każdy uczestnik warsztatów wyjechał z paroma litrami różnych hydrolatów z olejkami.

Olejek i hydrolat

Destylacja odbywała się w kikudziesięciolitrowych destylatorach miedzianych oraz destylatorach ze stali nierdzewnej. To zupełnie inne doświadczenie, niż moje na małym szklanym domowym alembiku. Czas pomyśleć o większym :-). Zauważyłam również kilka rzeczy, które muszę skorygować w mojej destylacji. Wszak ja jestem tylko amatorką. A mając okazję uczyć się od najlepszych, skwapliwie z tego korzystałam.

ubijanie świeżej lawendy w koszu destylatora

Nie sposób pominąć wspaniałej organizacji warsztatów, przepysznych posiłków, rozmów w przerwach zajęć, dobrego towarzystwa. To był bardzo dobrze spędzony czas. Dziękuję Moniko, dziękuję Pawle. Jesteście wielcy.

Wspaniała atmosfera, dobre humory i pogoda, nie tylko ducha, nie opuszczała nas przez trzy dni warsztatów.

Mam nadzieję, że nie było to ostatnie nasze spotkanie i może uda się przygotować razem z Pawłem i Moniką, relację z destylacji w postaci filmu na YouTube 🙂 A niezdecydowanych zachęcam; to dobry adres https://destylarnia-olejkow.mozello.pl

I jeszcze taki dodatek https://wodzislaw-slaski.pl/z-przekonaniem-stawiaja-na-nature

Continue Reading

Ogród

Z wizytą w „Ogrodach Karkonoszy”.

Wczoraj było Święto Matki Boskiej Zielnej i odwiedziliśmy naszego przyjaciela Jurka Wiącka, właściciela „Ogrodów Karkonoszy” w Jeleniej Górze, ogrodnika specjalizującego się w uprawie kwiatów i ziół. Wiele z tych kwiatów i ziół przywędrowało do naszego ogrodu. Jurek to typ pasjonata, znamy się od młodych lat i zawsze taki był. Ma takie szczęście, że łączy pracę z pasją. A rośliny odwdzięczają się pięknymi kolorami, obfitym kwitnieniem, wzrostem i zapachem. Każdej wiosny wybieramy się z mężem po czerwone pelargonie, ale zawsze wracamy z jakimiś nowościami kwiatowymi i ziołowymi, których nigdy nie brakuje w „Ogrodach Karkonoszy”.

Zapraszam na spacer z Jurkiem, do jego ogrodów pełnych kolorów, zapachów i owadziej muzyki. Właśnie kwitną rudbekie, sunbeckie, dzielżany, płomyki (floksy), przetaczniki, w wielu odmianach i kolorach, lawendy, penstemony, astry wrzosolistne, rdest himalajski, szałwie omszone, rozchodniki okazałe w 50 odmianach, lobelie błyszczące czerwone i różowe, złocienie, monarda, słoneczniki i wiele innych.

Dla zainteresowanych ofertą adres strony ogrodykarkonoszy.eu .

Continue Reading