Ogród

Sadzonki pomidorów, bakłażanów, papryki i innych roslin – w poczekalni, gotowe do wysadzenia.

Pierwsze, jak co roku, zostały wysiane bakłażany, potem pomidory różnych odmian, papryka, pepino, kwiaty; lewkonie, goździki, margerytki, aksamitki, cynie, lwie paszcze, cleome, groszki pachnące, lawenda, szałwia omszona, i zioła; nagietki, rozmaryn, wiesiołek, prawoślaz, echinacea i jeszcze inne. Gdyby nie te nocne przymrozki, niektóre z nich mogłyby już znależć swoje miejsce na grządkach lub rabatach. A tak to trzeba jeszcze poczekać, może nawet do zimnej Zośki (oby nie tak długo). Trochę martwimy się o nasze uprawy w tym sezonie ogródkowym, z uwagi na suszę. Podejmujemy różne czynności zmierzające do większego zabezpieczenia gruntu przed utratą wilgoci, między innymi poprzez ściółkowanie materiałem naturalnym, tzn, zrębkami, które sami przygotowujemy. Zakupiliśmy urządzenie rozdrabniające różne gałęzie, które pozostają po przycinaniu drzew i krzewów. W materiał zaopatrują nas też sąsiedzi, którzy nie mają takich potrzeb (ściółkowania), bo nie uprawiają warzyw.

Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku o moich roślinach, w poczekalni.

Mimo różnych utrudnień, z jakimi się zmagamy przez cały sezon (susza, przymrozki, ślimaki, chwasty, grad, wichury), namawiam do uprawiania własnych warzyw, one naprawdę inaczej smakują i nie zawierają wszechobecnej chemii.

Continue Reading

Zioła

Przytulia czepna – zioło/chwast – w zasięgu ręki.

Przytulia, taka niepozorna roślina, właściwie chwast, rosnąca na polach i  łąkach, pod płotem, na obrzeżach lasów, zwalczana zaciekle  przez rolników, a jakie ma szerokie i wspaniałe  działanie : –  wzmacnia odporność organizm, –  poprawia gospodarkę wodną organizmu (usuwa nadmiar wody z organizmu), – korzystnie wpływa na cerę, – wspomaga prace układu moczowego, – poprawia trawienie, – odtruwa organizm, – wzmacnia ściany naczyń krwionośnych.

W medycynie ludowej przytulia jest   uważana za jedno z najskuteczniejszych ziół przeznaczonych do oczyszczania układu limfatycznego.

 Przytulie mają działanie rozkurczowe, żółciopędne, antyseptyczne, odtruwające, przeciwzapalne, przeciwobrzękowe, moczopędne, ściągające, przeciwmiażdżycowe, pobudzają przemianę materii. Przytulie zawierają saponiny, alkaloidy, sole, kumaryny, flawonoidy, glikozyt, kwas cytrynowy, kwas galusowy i askorbinowy, gorycze, olejek eteryczny i inne.

Dla ogrodników przytulia czepna to wyjątkowo uciążliwy chwast. Ja sama do tej pory walczyłam z nim zawzięcie, usuwając jego długie pędy przyczepiające się do rąk, rękawic, ubrania. Kiedy wytworzyła nasionka, koty przynosiły  w sierści niezliczone ilości małych kuleczek. Pomimo moich wysiłków przytulia przetrwała, no i dobrze, bo teraz nie muszę daleko chodzić i szukać jej wśród traw i zarośli. Rośnie pod płotem.

rośnie pod płotem

Najczęstszym sposobem korzystania z jej dobrodziejstw to susz, z którego można robić napary i odwary, można łączyć przytulię z innymi ziołami, takimi jak np. nagietek, jasnota biała  czy nawłoć pospolita. Odwarem można przemywać twarz i szyję, zamiast toniku.

W lipcu ubiegłego roku napisałam na moim blogu o przytulii pospolitej i przytulii właściwej https://melarosa.pl/2019/07/18/ziola-lakowe/

Przytulia ma już stałe miejsce na półce w mojej ziołotece.

Tu jeszcze zeszłoroczna, ale już wkrótce będzie nowy zbiór

Dzisiaj  wybrałam jeszcze inny sposób pozyskania tego surowca zielarskiego, zebrałam świeże ziele i przedestylowałam w alembiku, uzyskałam prawie 1 litr wspaniałego kryształowego hydrolatu, który będę wykorzystywać  jako składnik moich kremów oraz jako tonik do twarzy. Niestety, olejku wyodrębniła się bardzo mała ilość.

Hydrolat z przytulii.

Austriacka zielarka Maria Treben w swojej książce pod tytułem „Apteka Pana Boga”  poleca ziele przytulii w schorzeniach nerek jako herbatkę, w schorzeniach węzłów chłonnych poleca przykładach rozgniecione wilgotne liście ziela na zajęte węzły oraz poleca jako składnik herbatek ziołowych wzmacniających odporność organizmu.  Ziela nie powinny stosować kobiety w ciąży i w czasie karmienia.

Namawiam, aby podczas spaceru, poszukać wzrokiem tej niepozornej rośliny o wspaniałym działaniu. Zdrowo i bezkosztowo.

Continue Reading

Ogród | Zdrowie | Zioła

Forsycja – właściwości lecznicze i zastosowanie.

Forsycja to mocny akcent wiosennego ogrodu. Kiedy rozwiną się piękne żółte kwiaty, to wydaje się, jakby słonce mocnej zaświeciło. Nawet w pochmurne dni rozwesela ogród. Ja często zrywam gałązki z   nierozwiniętymi kwiatkami, żeby wcześniej mieć w  domu namiastkę wiosny, kiedy za oknem jeszcze szaro i ponuro.  W ogrodzie posadziłam forsycje w kilku miejscach, żeby, jak te lampy ogrodowe, rozjaśniały ogród. Rozmnażanie forsycji jest bardzo proste, te pierwsze gałązki przynoszone do wazonu, po przekwitnieniu po prostu wtykam do wilgotnej ziemi. Podobnie robię, kiedy przycinam latem krzewy, te większe gałązki jeszcze nie zdrewniałe, wtykam do ziemi i podlewam. Nie zawsze wszystkie się przyjmują, ale kilka tak, potem przesadzam je w różne części ogrodu. Co parę lat odmładzam krzewy, wycinam stare gałęzie. Krzewom forsycji można nadawać różne kształty lub zachować naturalne formy. I tak też przez długie lata traktowałam forsycję, wyłącznie jako ładny krzew w ogrodzie.

Ale od kilku lat wykorzystuję zdrowotne właściwości kwiatów forsycji.   Kwiaty zawierają około 1% rutyny, rzadko które kwiaty i zioła zawierają taką dużą jej ilość. Zawierają też sporą ilość  kwercetyny, antocyjanów, saponin trójterpenowych, fenolokwasów, lignanów i alkoholi fenolowych.

 A jak to działa na nasz organizm?  Odpowiednio przygotowane wyciągi z kwiatów obniżają poziom glukozy we krwi, działają uspokajająco, moczopędnie, rozkurczowo, przeciwbólowo, przeciwzapalnie i przeciwalergicznie.

 Dr Henryk Różański podaje w swoich publikacjach przepis na napar z kwiatów forsycji: 10-15 g kwiatów świeżych lub suchych zwilżyć spirytusem, po czym zalać 2 szklankami wrzącej wody; odstawić pod przykryciem na 40 minut, przecedzić. Wypić w ciągu dnia małymi porcjami. Naparem przemywać oczy alergiczne, przy zapaleniu spojówek (…). Więcej w numerze 25 Porad na zdrowie dr Henryk Różański.

 Na kwiatach forsycji można przygotować nalewkę zdrowotną. Świeżo zebrane kwiaty spryskać 95 % spirytusem, pozostawić na 15 minut, po czym zalać alkoholem ok. 50 %, w proporcji 1 porcja kwiatów, 5 porcji alkoholu. Odstawić w ciepłe ciemne miejsce na 2 tygodnie, potrząsając co 2-3 dni naczyniem. Potem przefiltrować, przelać do ciemnej butelki, odstawić jeszcze na trzy miesiące w chłodne miejsce. Zażywać w razie potrzeby  2 razy dziennie po 10 ml. Nie jest to może wybitnie smakowa nalewka, bo jest to nalewka lecznicza. Ale za to jest bogatym źródłem rutyny, można stosować ją jako środek przeciwalergiczny, na obniżenie poziomu cukru we krwi oraz jako środek przeciwzapalny. Można również smarować nalewką miejsca z pajączkami, rozszerzonymi naczynkami, żylakami czy siniakami. Rutyna zawarta w kwiatach forsycji doskonale uszczelnia naczynia krwionośne, a więc jest szczególnie polecana osobom, które mają problemy np.  rozszerzonych naczynek i żylaków.

Forsycja znajduje szerokie zastosowanie w kosmetologii, ma działanie opóźniające procesy starzenia się skóry, wpływa korzystnie na włókna kolagenowe i elastynowe, poprawiając w ten  spoistość, jędrność i gładkość skóry. Ma dobry również wpływ na kondycję stawów.

 Forsycja jest bogata również w witaminę C, a jej kwiaty można spożywać na surowo, jako dodatek do wiosennych zielonych sałatek.

 Jeżeli nie macie w swoich ogrodach forsycji, to koniecznie w tym sezonie posadźcie ją. A póki co, rozejrzyjcie się po okolicach, może po ogrodach sąsiadów lub znajomych. Kwiaty forsycji należy pozyskiwać z miejsc czystych oddalonych od dróg, czy terenów przemysłowych. Zbioru dokonuje się w dzień słoneczny, w godzinach przedpołudniowych. Kwiaty powinny być suche, ma to szczególne znaczenie, jeżeli przeznaczamy je do suszenia czy do maceratów olejowych.

Ja od kilku lat suszę kwiaty forsycji na herbatkę,  do mieszanek ziołowych. Rozkładam je pojedynczą warstwą na obrusach ułożonych na podłodze w pokoiku na górze, z dala od okna, ale w miejscu przewiewnym. Przygotowuję maceraty olejowe na bazie świeżych kwiatów, które potem wykorzystuję do robienia kremów dedykowanych cerom wrażliwym, naczynkowym lub z trądzikiem różowatym. Ten krem nazwałam właśnie „Forsycja”.

mój krem „Forsycja”

Z kwiatów forsycji można przygotować również napar, który zastąpi nam tonik i przemywać nim twarz. Ja w swoim alembiku destyluję hydrolat forsycjowy, który właśnie wykorzystuję jako tonik oraz jako dodatek do kremu. W tym roku przygotuję również gliceryt, dodatek do kremów, na bazie gliceryny, alkoholu i wody destylowanej. Jeżeli chcemy przygotować macerat lub gliceryt, należy wcześniej skropić kwiaty spirytusem 95 % i pozostawić w naczyniu na około 15 minut.

Oprócz kwiatów, właściwości lecznicze mają również   gałązki forsycji, pozyskiwane wiosną lub jesienią. W zdrewniałych częściach rośliny czyli w gałązkach znajduje się syryngina, która  może leczyć wiele chorób w tym: zapalenie, marskość, stłuszczenie wątroby; wszelkie autoimmunologiczne przypadłości wątroby, gruczołów dokrewnych, nerek; łuszczycę czy endometriozę.  Syringina posiada również właściwości przeciwnowotworowe. Sposób przyrządzania: – ekstrahowanie gorącym alkoholem 60-65%  w proporcji materiału do alkoholu 1:5, zażywać po 10-15 ml 1 raz dziennie, – gotowanie w winie białym lub czerwonym w proporcji materiału do wina 1:5, zażywać po 30-50 ml 1 raz dziennie, – gotowanie na wolnym ogniu z dodatkiem soku cytrynowego przez 20 minut — 1 łyżka na szklankę wody, zażywać 2 razy dziennie po 100 ml.

No, to pora działać, póki kwitnie forsycja.

Continue Reading

Ogród | Zioła

Nagietek lekarski – właśnie teraz można go wysiać.

Nagietek lekarski  doceniany jest jako produkt zielarski w postaci naparów,  herbatek, nalewek, wcierek. Często wykorzystywany jest   w kosmetologii,  można znaleźć go w kremach, maściach, balsamach, tonikach , szamponach, odżywkach, pastach do zębów, maseczkach   i innych produktach. Natomiast zauważyłam, że  nie doceniany jest jako roślina ozdobna w ogrodzie.

Sama przez dłuższy czas  traktowałam nagietka jak nieproszonego gościa, który sam się nasiał i pokłada się między sałatą, marchewką i różami.  Do czasu, kiedy odkryłam, że to wspaniały lekarz skóry i włosów. Że ma wspaniałe działanie wewnętrzne  na nasz organizm. A poza tym pięknie zdobi  i rozświetla ogród swoimi pomarańczowymi  i żółtymi kwiatami, które kwitną całe lato, aż do późnej jesieni, do mrozów. Teraz nie czekam, aż wiatr  czy ptaki przyniosą mi nasiona nagietka, ale sama wysiewam, część wcześniej (w marcu) do miniszklarenek, a część później , w kwietniu  bezpośrednio do gruntu.  Żeby kwitły całe lato, trzeba systematycznie usuwać przekwitłe kwiaty. To zasada ogólna w ogrodzie kwietnym. Nagietek piękne prezentuje się też na balkonach i tarasach, w donicach czy w skrzyniach.

 Z kwiatków nagietka przygotowuję maceraty olejowe, będące  później bazą do sporządzania kremów i maści.  Można taki macerat wykorzystać  też solo, jako olejek do ciała i do włosów.  Można przygotowywać z  kwiatów nagietka  hydrolaty i stosować je zamiast kupnych toników.

W wcześniejszych wpisach pokazywałam jak   można zrobić  olejek i hydrolat;i https://melarosa.pl/2019/06/11/jak-zrobic-samodzielnie-olejek-rozany-do-pielegnacji-twarzy-ciala-i-wlosow/,    https://melarosa.pl/2019/07/23/jak-zrobic-domowym-sposobem-hydrolat-kwiatowy-lub-ziolowy/

Herbatki oraz nalewki z kwiatu nagietka stosuje się przy nieżycie żołądka i jelit, przy problemach z dwunastnicą, w stanach zapalnych dróg żółciowych i wątroby,  przy zaburzeniach w miesiączkowaniu, a także w łagodzeniu skutków klimakterium. Nagietek znajduje zastosowanie w leczeniu uszkodzeń skóry, stłuczeń, odmrożeń, oparzeń, owrzodzeń i ran pooperacyjnych. Napar z nagietka  sprawdza się też przy stanach zapalnych gardła i jamy ustnej. Nagietek jest też składnikiem leków i kropli do oczy, można przygotowywać sobie okłady na powieki, przemywać oczy przy zapaleniu spojówek.

 Całe lato suszę  też kwiaty nagietka do mieszanek ziołowych na zimowe herbatki.  Destyluję też kwiaty i ziele nagietka w moim alembiku i otrzymuję wspaniały hydrolat, który dodaję do moich kremów, a także wykorzystuję jako tonik.

 Naprawdę warto mieć nagietka w zasięgu ręki. Polecam.

Continue Reading