Katarzyna Nosowska w jednej ze swoich piosenek śpiewa ” Lubię ten stan – papierosy, kawa, ja”. Parafrazując ten tekst napiszę tak, „Lubię ten stan – ogród, kawa, ja”.
Lubię te poranki, kiedy jeszcze na kwiatach, warzywach, krzewach, na trawie, połyskują w słońcu kropelki rosy. Lubię mój ogród z jego zmieniącymi się kolorami, zapachami i dżwiękami. Lubię rano z kubkiem kawy iść przywitać się z nowymi kwiatami, zobaczyć czy przez noc urosły nowe bakłażany czy patisony, poczuć w ustach smak świeżo zerwanych malin czy jeżyn.
Jesień w ogrodzie zmienia kolory, pojawia się więcej czerwieni, rudości, złota, pomarańczy. Ale kolory lata jeszcze nie odpuszczaję, te delikatne różowe lewkonie, cleome, czy mocniejsze budlejki, białe i różowe róże, przeplatają się z kolorami jesieni.
Zapraszam do mojego ogrodu.
A druga część ogrodu to warzywa, ale o nich później 🙂
Rabata daliowa w części zawdzięcza swoją różnorodną urodę wspólnym staraniom, np. od autorki bloga pojawiła się piękna dalia kaktusowa.
Harmonia przepięknych barw. Naturalne leki dla duszy.
Lubię zapach lewkonii. Szkoda że przez internet nie można przesłać zapachu. .. Piękny ogród. Pozdrawiam.
Krysiu, zawsze możesz wpaść na kawę i wąchać przy tym lewkonie, cały czas kwitną 😊
Marylko piękny masz t en ogród. Gratuluję Ci.
dziękuję Basiu. Ogród się zmienia z dnia na dzień. Zapraszamy 🙂