I nadszedł nareszcie czas różany. Ogród wypełnia się powoli różnymi zapachami; zapachem ziół, zapachem laweny, jaśminu, budlejki i oczywiście róż. Moje stare róże nie pachną lub pachną bardzo słabo. W ubiegłym roku urządziłam nowy różanecznik. A w nim posadziłam stare odmiany róż parkowych pachnących; między innymi róże burbońskie, róże angielskie, różę majową. Oprócz tego kilka lat temu mąż posadził dziką różę i różę pomarszczoną. Krzewy dzikiej róży o delikatnych bladoróżówych pojedynczych kwiatach stworzyły prawie dwumetrowy kwietny wał. Róża pomarszczona została przesadzona w ubiegłym roku i jeszcze nie doszła do poprzedniej formy.
Teraz najobficiej kwitnie dzika róża i właśnie z niej postawiłam olejek rożany, robi się go bardzo prosto. Należy zebrać płatki róż, oczywiście z miejsca oddalonego od wszelkich źródel zanieczyszczeń. Na zbiór płatków najlepiej wybrać się rano, tak około ósmej – dziewiątej godziny. Na marginesie dodam, że badacze francuscy zbadali, iż największą ilość olejków eterycznych uzyskuje się z płatków róż zebranych o godzinie 8,37. Zbioru płatków najlepiej dokonać w suchy słoneczny dzień. Płatki róż nie mogą być mokre ani wilgotne. Dobrze je przed włożeniem do słoja spryskać spirytusem 60 procentowym i odczekać 15 minut. Słoik, w którym będzie odbywała się maceracja, należy wcześniej wyparzyć i wysuszyć. Można dla pewności zdezynfekować spirytusem. Następnie umieścić płatki w słoiku i zalać olejem, tak, aby wszystkie płatki były przykryte. Ja używam olej z pestek winogron, ma lekką konsystencję, jest prawie bezzapachowy, a więc nie przenosi zapachu do maceratu i ma dobre właściwości nawilżające. Słoik zakręcam i ustawiam na parapecie w słonecznym miejscu. Codziennie należy wstrzącać zawartość słoika. Dobrze jest też otworzyć słoik i pozostawić otwarty na krótki czas (1-2 minuty), szczególnie kiedy są wysokie temperatury (upały), bo wtedy istnieje niebezpieczeństwo, że może dojść do fermentacji. W dni bardzo słoneczne można zakryć słoik ściereczką lub torebką papierową, albo przenieść na miejsce zacienione. Należy sprawdzać czy olej nie mętnieje, otwierać i wachąć, czy nie dochodzi do fermentacji. Po 4-6 tygodni (zależnie od temperatury) należy zlać olej, przelać do butelki, najlepiej z ciemnego szkła i przenieść do chłodnego miejsca, np. do piwnicy.
Aby uzyskać intensywniejszy zapach można po 1-2 tygodniach zlać olej i odcisnąć płatki. Do słoja włożyć świeże płatki róż pachnących i zalać tym samym olejem. Można taką czynność powtórzyć kilka razy, aż do osiągnięcia oczekiwanej intensywności zapachu.
Maceracja to trwający kilka tygodni proces, polegający na tym, iż surowiec roślinny zostaje zalany olejem i pozostawiony w temperaturze pokojowej przez dłuższy okres. W tym czasie powstaje olej, który łączy w sobie właściwości oleju bazowego oraz cenne właściwości rozpuszczalnych w tłuszczach biologicznie aktywnych substancji z danego surowca roślinnego.
Taki olejek różany można stosować bezpośrednio do ciała i twarzy, można stosować go również do olejowania włosów lub używać do zrobienia własnego kremu, tak jak ja to robię.
Olejek różany oczyszcza i poprawia napięcie skóry, nadaje skórze zdrowy koloryt, nawilża zmiękcza i wygładza skórę, działa antyseptycznie i przeciwzapalnie, ma kojące działanie na podrażnioną skórę, zmniejsza zmiany trądzikowe, rozjaśnia cerę i usuwa przebarwienia, reguluje kwaśne ph skóry .
Witam
Czy mozna uzyc wysuszonych platkow dzikiej rozy zamiast swierzo zerwanych?
Pozdrawiam
Beata
Dzień dobry, można oczywiście użyć suszonych płatków, ale taki olejek nie będzie miał takiego samego działania jak olejek ze świeżo zebranych płatków. Chodzi tu również o zapach olejku. Za chwilę będą kwitnąć różę, więc lepiej poczekać. A z suszonych płatków lepiej zrobić aromatyczną herbatę. Pozdrawiam serdecznie.
Jaki jest orientacyjny termin ważności przygotowanego olejku?
Trudno określić termin ważności, bo to zależy od kilku czynników, między innymi sposób przechowywania, rodzaj oleju bazowego, rodzaj kwiatów. Trzeba sprawdzać czy olejek nie mętnieje, nie zmienia barwy, czy zapach nie zmienił się na nieprzyjemny. Ja mam olejki dwuletnie. Ale przechowuję je w chłodnej piwnicy . Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry,
Zrobiłam olejek różany według Pani zaleceń. Niestety pachnie fermentacją… Czy olejek jest do wylania? Czy lepiej go nie stosować? Co mogłam zrobić źle, że zaszła fermentacja?
Pozdrawiam,
Agnieszka
Dzień Dobry,
niestety, jeżeli olejek sfermentował, to proszę go nie używać. Przyczyn tego może być kilka. Pierwsze, to płatki róży mogły być mokre lub wilgotne. W przyszłości proszę je rozłożyć pojedynczą warstwą na co najmniej pół godziny, aby podeschły, można je spryskać spirytusem. Druga przyczyna może leżeć w temperaturze. Kiedy słońce bardzo mocno operuje i za bardzo nagrzewa słoik, może dojść do fermentacji. Jeżeli są bardzo wysokie temperatury najlepiej przenieść słoik w zacienione miejsce. Należy codzienie wstrząsać zawartością lub mieszać drewniana lub plastikową łyżka i otwierać na chwilę słoik. Słoik i pokrywkę przed użyciem należy wyparzyć, można dodatkowo zdezynfekować spirytusem. Ja przygotowuję od paru lat maceraty z rożnych kwiatów i ziół, ale raz zdarzyło się, że nastąpiła fermentacja. i tu przyczyną była bardzo wysoka temperatura, jaka wytworzyła się w słoiku, przy braku otwierania i wstrząsania słoikiem przez dwa dni.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów.
Witam. Zawsze mam ten sam problem jeśli chodzi o suszenie lub wykonywanie nalewek z kwiatów i ziół. A więc, czy w tym przypadku, płatki róż należy wcześniej opłukać z kurzu, lub eśli chciałabym zaparzyć herbatę że swierzych płatków , lub ususzyc je ? We wszystkich niemalże przepisach z wykorzystaniem swierzych roślin, praeie zawsze pomijana jest ta ważna informacja. Dlatego zawsze zastanawiam się, czy płukać nie należy, czy może autor sądząc, że to takie oczywiste, po prostu pominął ten etap. Pozdrawiam.
Dzień dobry, generalna zasada przy zbieraniu ziół i kwiatów jest taka, że należy je zbierać w miejscach czystych, zdala od dróg czy innych miejsc generujących zanieczyszczenia. Ale jeżeli już tak jest, to zabrudzone zioła można opłukać delikatnie. Można je potem osuszyć, np. W suszarce do suszenia sałaty, a później rozłożyć pojedynczą warstwą na płóciennych sciereczkach, prześcieradle czy czymś podobnym. Jeżeli chodzi o przygotowanie olejku z płatków róży, to polecam jednak zebrać je z miejsca czystego w pogodny dzień, najlepiej przedpoludniem. Jeżeli płatki będą mokre czy wilgotne, może pojawić się pleśń. Przy nalewkach alkoholowych takiego niebezpieczeństwa nie ma, pod warunkiem, że płatki będą zalane alkoholem przynajmniej 1cm wyżej.
Dzień dobry. Czy nie lepiej byłoby najpierw płatki róży rozgnieść w moździerzu a następnie zalać olejem? Wydaje mi się że wtedy bardziej wydzielany byłby aromat różany. Co Pani o tym sądzi?
Nie wiem, nie próbowałam tak robić, mam jednak pewne obawy, czy sok, bądź co bądź płyn inny niż olej, nie spowoduje, że wystąpi niebezpieczeństwo pojawienia się pleśni czy nie zacznie fermentować. Jednak zaleca się, aby płatki były suche, ewentualnie spryskane lekko spirytusem. Substancje czynne i mikroelementy rozpuszczają się w tłuszczach, w tym przypadku w oleju, ale też w alkoholach i wodzie. Ale proszę eksperymentować. Postawić w jednym słoiczku całe płatki, a w drugim zmiażdżone. Sama jestem ciekawa, jaki będzie rezultat. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry. Postanowiłam poeksperymentować;-) Najpierw zalałam drugi raz płatki olejem i zrobię tak jeszcze ze dwa razy;-) Następnie, płatki z dwóch róż damasceńskich roztarłam w moździeżu. Zawartość przesypałam do słoiczka i zalałam świeżym olejem. Dziś mija 5 dzień i nic złego się nie stało. Nie ma fermentacji, nie ma pleśni;-) a zapach? Jest bardziej intensywny niż drugi słoik zalany podwójnie. Pięknie pachnie różą. Myślę, że eksperyment się udał i zrobię większy słoik. Polecam spróbować i napisać swoje rezultaty. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry, dziękuję za cenne informacje, jutro rano zbiore płatki, utrę w moździerzu i zaleję olejem. Napiszę, co u mnie wyszło. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry Pani Mario. Czy udał się Pani ten macerat z róży? Pozdrawiam serdecznie.
Tak, robiłam z różnych rodzajów róż, to też intensywność zapachu olejku był różny. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry,
mam do Pani pytanie.
Zebrałam na swojej działce mnóstwo owoców dzikiej róży, czy także można z nich zrobić macerat ? Nie mam płatków, a chciałabym zalać olejem te owoce róży, czy można tak zrobić? Czy ma Pani w swoich cudnych przepisach patent na owoce róży? 🙂
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
Milena
Dzień dobry, z owoców dzikiej róży robiłam sok w sokowniku oraz nalewkę leczniczą. Maceratów olejowych nie robiłam z owoców dzikiej róży. W tym roku jeszcze nie zebrałam owoców dzikiej róży, ale zamierzam je rozdrobnić i wysuszyć, potem dodawać np. do herbaty . Pozdrawiam
Witam, czy oczyszcza Pani owoce róży z tych drobnych kłaczków, czy nie trzeba…
Witam, nie bardzo rozumiem pytanie. Cały wpis i film jest o tym jak przygotować olejek (macerat) z płatków róży, nie x owoców. Proszę napisać, o jaki film chodzi konkretnie, bo o wykorzystaniu płatków róży i owoców zrobiłam wiele filmów i wpisów. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odpowiedź.
Również pozdrawiam.
Witam o poranku.
Przypadkowo, szukając informacji o drugiej destylacji olejku, potrzebnego mi do mydła odnalazłam Pani wpisy.
Jestem zafascynowana Pani pasjami.
Oczywiście obejrzałam i Pani interesujące filmy na Youtube.
Robiąc mydła potrzebne są „rozcieńczone” olejki i nie mogę znaleźć informację gdzie je kupić lub jak je przystosować.
Czy zechciałaby Pani podzielić się wiedzą?
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Dzień dobry,
witam Panią bardzo serdecznie na moim blogu i kanale YouTube. Cieszę się, że podoba się Pani, to co robię i może w jakimś stopniu może być pomocne. Odnośnie olejków eterycznych rozcieńczonych, ja kupuję olejki, których sama nie mogę wydestylować, z uwagi przede wszystkim na brak dostępu do surowca, takich jak. np. wetiwerowy, kwiat gorzkiej pomarańczy, kadzidłowiec, eukaliptus, ylang-ylang i inne. Olejki rozcieńczone do bezpiecznego stężenia kupuję w dwóch sprawdzonych miejscach: sklep internetowy ECOSPA ecospa.pl i drugie miejsce to sklep Inez Herbiness https://herbiness.com/.
Pozdrawiam serdecznie
jeszcze dodam, że olejki eteryczne mozna samemu rozcieńczyć w olejach bazowych zimnotłoczonych. Ja rozcieńczam w oleju np. z pestek malin, z pestek winogron,słodkich migdałow, itp.
Dzień dobry Pani Mario
Czy mogłaby Pani polecieć mi strone lub osobę, która zajmuje się sprzedażą destylatorów taki jak ma Pani? Ten byłby dla mnie najlepszy. Szukałam w internecie ale takich nie ma😞. Pięknie obrodziły mi różyczki stulistne i chciałabym bardzo olejek. Widziałam jak Pani robi hydrolat, gdzie skutkiem ubocznym jest olejek😁, no ale trzeba mi taki destylator😉
Będę wdzięczna za informację.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
https://www.ebay.co.uk/sch/ben0315/m.htm
Dzień dobry, proszę zapoznać się z wpisem o destylacji olejków eterycznych z czerwca 2019 r. Są tam linki do stron, gdzie można kupić taki sprzęt. Niestety, w takim alembiku nie uda się wydestylować olejku eterycznego z róży. Natomiast hydrolat z płatków róży jest bardzo cenny. Pozdrawiam serdecznie
Ślicznie dziękuję za pomoc. Może uda mi się skompletować urządzenie. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry… Czy olej winogronowy powinien być zimno tłoczony ,jeśli tak to okres przydatności takiego oleju jest krótkotrwały po prostu zacznie się psuć. Czy też należałoby olej poddać obróbce termicznej? Pytam ponieważ mam możliwość wytłoczenie oraz opanowaną ,, technologię” pozyskiwania pestek z winogron. Pozdrawiam
Dzień dobry, ja używam olej rafinowany z pestek winogron. Przy zachowaniu zasad higieny, a przede wszystkim wysterylizowaniu bądź wyparzeniu słoja, dodatkowo spryskaniu płatków kwiatów lub ziół spirytusem o stężeniu 96 procent, nic złego nie dzieje się z maceratami.Po przecedzeniu macerat przechowuję w chłodnej piwnicy. Nie używam do przygotowywania maceratów olejów zimnotłoczonych, ponieważ wykorzystuję je potem do robienia kremów, a ich technologia wymaga podgrzewania fazy olejowej do temperatury ok.60 stopni Celsjusza. Oleje zimnotłoczone są wykorzystywane dopiero w tzw. fazie zimnej jako dodatek w małych ilościach. Pozdrawiam serdecznie