Moje róże w tym roku naprawdę spisują się wyjątkowo. Co 2- 3 dni zbieram dwa kosze płatków. Zrobiłam już syrop na płatkach róży, nalewkę na płatkach róży, mam nasuszonych kilka słojów płatków, postawiłam ocet na płatkach róży, macerują się olejki różane, destylowałam kilka razy róże na hydrolat. A teraz przyszła pora na konfiturę. Kilka dni temu zrobiłam pierwszy raz w tym roku, a dzisiaj zrobiłam drugą partię. Mam nadzieję, że uda się chociaż jeszcze raz, bo konfitura jest przepyszna.
Z jakich róż i jak ja robię opowiedziałam w filmie poniżej.
Pare lat temu ucierałam płatki róż z cukrem w makutrze. Bardzo to uciążliwe zajęcie. Kolejne konfitury robiłam już z pomocą termomixu. Nie zauważyłam jakieś różnicy w smaku, chyba tylko taka, że w makutrze ucierałam ponad godzinę jedna partię, a w termomiksie kilkadziesiąt sekund.
Mój przepis na konfiturę z płatków róż:
- 1 kg płatków róż
- 2 kg cukru,
- 0,7 l wody
- sok z 3-4 cytryn.
Do termomiksu wrzucam partiami płatki róż, przesypuję cukrem i dodaję trochę wody. Kiedy wszystkie płatki z cukrem i wodą są zmiksowane, dodaję sok z cytryn. Po dokładnym wymieszaniu w jednym garnku, przekładam do trzech garnków, aby szybciej się zagęściły i skarmelizowały, a tym samym skracam czas smażenia. Smaży się na małym ogniu, aż do uzyskania jednolitej masy, bez grudek i kawałków płatków. Żeby sprawdzić, czy już można przekładać do słoiczków, robi się próbę, na spodeczek daje się łyżeczkę konfitury, jeżeli przechyli się spodek, a konfitura będzie się trzymała w miejscu i nie spłynie, jest gotowa. Gorącą konfiturę należy przełożyć do słoiczków, zakręcić, odwrócić do góry dnem i przykryć kocykiem do wystygnięcia. A potem do pączków, do bułeczek, do naleśników, do chlebka albo do herbatki 🙂
Niestety, w pierwszej partii (tej na filmie), dodałam za dużo wody i musiałam dłużej smażyć i odparowywać.
Nigdy nie dodawalam wody do konfitury,sam sok z platkow wystarcza, ale ja od lat tylko ucieram,moja konfitura jest gesta ,pasteryzuje 15 min. Mama i babcia tez nie dodawaly wody,a mam 60 lat wiec rodzinny przepis.Nigdy tez nie gotowalam konfitury,po prostu ucieram z cukrem i pozniej pasteryzuje.
Witam, oczywiście można bez wody, też taką robię I jest gęsta. Taka gęsta jest dobra jako nadzienie do pączków czy rogalików. Ale nie bardzo nadaje się do naleśników, bo się nie rozsmarowuje łatwo, tak jak ta o bardziej płynnej konsystencji. Moje wnuki uwielbiają naleśniki, szczególnie, kiedy mogą same je smarować konfiturą różaną. Pozdrawiam serdecznie
W prezencie gwiazdkowym dostałam od przyjaciółki z Ukrainy sok i konfiturę z róży. Nie miałam pojęcia że to takie pyszne, a co fajniejsze, sama mam w ogrodzie bujne róże pomarszczone. Postanowiłyśmy że w tym roku z nich zrobimy przetwory. Dziękuję za przepis, na pewno skorzystam 🙂
Dzień dobry, co roku robię syrop z płatków róży i konfiturę. I co roku robię więcej, bo też moje róże rozrastają się i jest ich coraz więcej. Robię też konfiturę z owoców róży pomarszczonej, jest pyszna i bardzo zdrowa. Tutaj jest więcej o tym, https://melarosa.pl/2021/12/13/owoce-dzikiej-rozy-rosa-rugosa/
Życzę sukcesów , pozdrawiam serdecznie
Maria